MotoGP: Rossi i Viñales na podium w Australii
Chociaż na początku weekendu zawodnicy Yamahy mieli pewne problemy ze znalezieniem odpowiednich ustawień, z każdą kolejną sesją treningową szło im coraz lepiej. Nie pomagała jednak kapryśna pogoda i przelotne opady deszczu. W kwalifikacjach poszło im już jednak bardzo dobrze. Drugie miejsce wywalczył Maverick Viñales, a trzecie Johann Zarco, był tylko o 0.025sek wolniejszy. Z siódmym wynikiem sesję zakończył Valentino Rossi, który przez to, że w treningach nie zmieścił się w TOP10, musiał wziąć udział także w pierwszej części kwalifikacji. Z 21. pola do wyścigu ruszać miał natomiast Broc Parkes, który w zespole Monster Yamaha Tech3 zastępował chorującego Jonasa Folgera.
W niedzielę, tuż po zgaśnięciu czerwonych świateł, rozpoczął się prawdziwy thriller! Od początku wyścigu na czele znajdowała się spora grupa zawodników, wśród której jechał duet Movistar Yamaha MotoGP oraz Zarco. Na prowadzeniu w pewnym momencie znaleźli się i Rossi, i Johann i Viñales. Stało się jasnym, że przy tak równym tempie zawodników, wszystko rozstrzygnie się w samej końcówce. I tak było! Gdy na drugie miejsce wyszedł „The Doctor” i zaczął gonić liderującego Marka Márqueza, który zyskał małą przewagę nad rywalami, Włocha ostro zaatakował Andrea Iannone, przez co Rossi stracił cenne sekundy. Na finiszu Vale udało się jednak obronić drugie miejsce, choć było gorąco. Tuż za jego plecami jechali bowiem Maverick i Zarco, którzy rozstrzygnęli między sobą walkę o podium. Ostatecznie to 9-krotny mistrz świata wyprzedził Viñalesa o 0.027sek i o kolejnych 0.016sek – Johanna.
„Świetnie bawiłem się podczas wyścigu. Ten tor jest niesamowity, a wyścig był świetny!” – komentował Rossi, który wrócił dzięki temu na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. – „Wszyscy w czołówce jechali niezwykle agresywnie, więc musiałem być lepszy niż oni. Świetnie bawiłem się walcząc z Zarco, Iannone, Márquezem i Viñalesem. Dawałem z siebie maksimum, by być na podium. Ostatecznie jestem drugi i bardzo szczęśliwy. Chciałbym podziękować całej mojej ekipie, która zawsze ciężko pracuje, i całej Yamasze!”
Nieco inny plan na ten wyścig miał Viñales, który chciał zaatakować pod koniec i uciec rywalom, ale walcząc z Zarco i Iannone, stracił sporo czasu. „W tym momencie przegrałem wyścig, ale fajnie, że na koniec udało mi się nadrobić pozycje. Na wyjściu z ostatniego zakrętu byłem dość daleko, ale udało się z niego wyjść idealnie, dobrze przyspieszyć i wyprzedzić Johanna. Jestem jednak zadowolony z tego wyścigu, dobrze pracowaliśmy przez cały weekend, a ja dobrze czułem się na motocyklu. Już nie mogę doczekać się kolejnej rundy!” – mówił „Mack”.
Zawiedziony straconym podium dosłownie na ostatnich metrach wyścigu był tymczasem Zarco, który zapewnił już sobie tytuł „Debiutanta Roku”, choć do końca rywalizacji wciąż pozostały dwa wyścigi. „Fajnie, że udało się osiągnąć cel i być najlepszym debiutantem. W tym roku debiutowało w MotoGP sporo szybkich zawodników z Moto2, jak mój team-partner Jonas, Alex Rins i Sam Lowes. Bycie Debiutantem Roku było głównym celem na ten rok i chociaż nie było latwo, to udało się” – tłumaczył Zarco, który dwa razy startował w tym roku z pole position i stał na podium przed swoimi kibicami na Le Mans. – „To był świetny wyścig i wielka szkoda, że straciłem podium w samej końcówce. Dobrze się jednak bawiłem i cieszę się, że znów walczyłem w czołówce. Teraz skupiam się na obronie szóstego miejsca w mistrzostwach. Będzie świetnie, jeśli się uda!”
Na 22. miejscu do mety dojechał tymczasem Broc Parkes, który zastępował chorego Jonasa Folgera. Niemiec nie wystartuje także w Malezji, gdzie zastąpi go etatowy kierowca z World Superbike – Michael van der Mark. „Miałem problemy z przyczepnością tyłu przez cały wyścig. Może to z powodu braku odpowiedniej ilości czasu na torze w ten weekend. Chciałem spisać się lepiej, ale bardzo cieszę się, że dostałem szansę startu przed własnymi kibicami w klasie MotoGP! Wielkie dzięki dla Herve (Poncharala – szefa zespołu Tech3), ekipy Tech3 i całej Yamahy za danie mi tej szansy!”
Kolejna runda MotoGP odbędzie się już w dniach 27-29 października na torze Sepang w Malezji.